Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/ladnebramy.szczecin.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/tymek10/ftp/ladnebramy.szczecin.pl/paka.php on line 5
pies rottweiler

pies rottweiler

  • Sylwana

pies rottweiler

04 March 2021 by Sylwana

Diuk się odwrócił. - Gdzie? - W Balfour House. Widziałem ją w Vauxhall Gardens. Siedziała w loży obok Kilcairna. Omal nie odgryzł mi głowy, kiedy podszedłem, żeby się z nią przywitać. - Słyszałem, że Kilcairn ma kuzynkę w wieku odpowiednim do zamążpójścia. - Tak, widziałem ją. Niezła bestyjka. Prawie tak ładna jak kuzynka Alexandra. Monmouth zamknął drzwi jadalni i wrócił do stołu. - Jesteś pewny, że to ona i że towarzyszyła Kilcairnowi? Nie byłeś pijany, chłopcze? - Nie, ojcze. - Dzięki Bogu, że nie pił za dużo po wyjściu z Gardens. - Jestem całkowicie pewny. Wpadł w taką złość, że musiałem go usadzić, a wokół stał wrogi tłum. - Do diabła! - wybuchnął diuk. - Powinna mieć więcej rozumu po tej historii w Welkinsem. Wystarczy nam skandali. Jeśli znowu w coś się wpakuje, tym razem z Kilcairnem, Rettingowie już nigdy nie odzyskają dobrego imienia. - Sam nie mogłem uwierzyć własnym oczom - wyznał Virgil z powagą. - Zupełnie jakby nie obchodziła jej nasza reputacja. Wie, że spędzamy sezon w mieście. - Mogła sobie pojechać do Yorkshire. - Monmouth uderzył pięścią w stół, aż zabrzęczała porcelana. - Do licha, mam przedstawić w parlamencie ustawę o taryfach. - Wstał z groźnym pomrukiem. - Wybadam dyskretnie opinię ludzi w tej sprawie. Może będę musiał potępić ją publicznie, jeśli nadal będzie się tak afiszować. - Szarpnięciem otworzy! drzwi i pomaszerował do gabinetu. Virgil poczęstował się resztkami śniadania. Kilcairn i Alexandra jeszcze zobaczą, kto jest głupim bufonem. Ich sielanka wkrótce się skończy, i to bardzo niemiło. - To był głupi pomysł - stwierdziła Alexandra, obserwując wąską, cichą ulicę. - Twój głupi pomysł - przypomniała Vixen. - I przestań się tak rozglądać. Mam wrażenie, jakby ktoś nas śledził. - Nie mogę się powstrzymać. Podziękowała skinieniem głowy, gdy kelner przyniósł jeszcze jeden talerz kanapek. Śniadanie w miłej ulicznej kawiarence uznała za doskonały sposób na spędzenie wolnego poniedziałkowego przedpołudnia, ale to było przed Vauxhall Gardens i przed spotkaniem z kuzynem. - Lord Virgil na pewno jeszcze śpi. A nawet jeśli już wstał, kluby znajdują się parę przecznic stąd. - Oczywiście masz rację. Jestem głupia. Spróbuj kanapki z ogórkiem. - Bała się nie kuzyna, lecz tego, co zdążył o niej naopowiadać. Zmusiła się do uśmiechu. - Opowiedz mi o swoich ostatnich podbojach. - Nikt mi nie wierzy, kiedy mówię, że nie interesuje mnie małżeństwo - poskarżyła się lady Victoria. - Gdybym wyszła za mąż, nie mogłabym prowadzić takich ciekawych rozmów jak ta, którą odbyłam niedawno z twoim lordem Kilcairnem. Alexandra zakrztusiła się herbatą. - A o czym tak gawędziliście? Przyjaciółka podniosła się z krzesła i klepnęła ją w plecy. - Jesteś zazdrosna? - Nie! Nawet go zbytnio nie lubię. A poza tym on nie jest moim lordem Kilcairnem. - A ty nie jesteś już moją guwernantką, nauczycielką i damą do towarzystwa - stwierdziła Victoria. - Nie muszę ci mówić, o czym rozmawiałam z Lucienem Balfourem. Alexandra była gotowa udusić Vixen, jeśli ta nie powie jej wszystkiego. Wcale nie czuła zazdrości. - Możesz milczeć - oświadczyła. - Z mojego doświadczenia wynika, że słowa Kilcairna rzadko nadają się do powtórzenia. Przyjaciółka zachichotała. - Łatwo cię przejrzeć. Alexandra zmarszczyła brwi. - Nieprawda. - No, dobrze. Ulituję się nad tobą. Zadawał mi wiele pytań na twój temat. Czy zawsze

Posted in: Bez kategorii Tagged:

Najczęściej czytane:

uda i ...

nerwowo poruszając nogami. Chciał go już zobaczyć! Niestety tym razem fortuna mu nie sprzyjała. Siedział tak na tej ławce dobre dwie godziny, znudzony słuchając muzyki ze słuchawkami w uszach. Przymknął oczy, ... [Read more...]

hodzi? ...

- Może też wygrać. Pozwólmy mu robić to, co musi. - Nie! - zaczęła się z nimi szarpać. - Alec! - krzyknęła. - Wracaj do mnie! Do licha z twoją przeklętą dumą! Wolisz umrzeć, niż przyznać, że mnie kochasz! Nie zostawiaj mnie ... [Read more...]

ił w górę jak raca i ...

trafił prosto w medalion. - Niech to licho! - jęknęła. - Odchyl głowę i otwórz usta. Żądanie przestraszyło ją i zarazem zaintrygowało. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 ladnebramy.szczecin.pl

WordPress Theme by ThemeTaste