Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/ladnebramy.szczecin.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/tymek10/ftp/ladnebramy.szczecin.pl/paka.php on line 5
- Posłuchaj. Oddam ci przysługę. Jako agent, który ostatnie dwie doby

- Posłuchaj. Oddam ci przysługę. Jako agent, który ostatnie dwie doby

  • Sylwana

- Posłuchaj. Oddam ci przysługę. Jako agent, który ostatnie dwie doby

18 May 2022 by Sylwana

spędził w Filadelfii, powiem ci wprost. Nie było żadnego włamania. Przestępstwa nie dokonał nikt obcy. To wszystko zostało tak ukartowane, że można by zrobić z tego scenariusz do wystawiania na Broadwayu! Pomyśl o oknie w łazience. Zostało wybite od środka i część odłamków szkła dla zmyłki wrzucono do środka. Dalej mamy najnowocześniejszy system alarmowy. Ktoś wyłączył go, używając kodu dostępu, parę minut po dwudziestej drugiej. Sąsiadka przysięga, że w tym samym czasie widziała, jak Elizabeth Quincy wchodziła do domu w towarzystwie mężczyzny bardzo podobnego do Quincy'ego. Nawet samo miejsce zbrodni. To był szybki brutalny atak, żadnego gwałtu ani tortur. Położenie ciała, okaleczenie pośmiertne - to wszystko zrobiono na pokaz! Żeby wyglądało na napad sadysty seksualnego. 186 - Myślisz, że zrobił to Quincy. - Ja wiem, że to on. Tylko że ja nie zrobiłem takiej świetnej kariery jak on. Z drugiej strony rozumiem, że sama myśl o tym wprawia cię w zakłopotanie. Byłaś wpatrzona w najlepszego z najlepszych i... - Zamknij się! - Glenda skierowała się do kuchni. Montgomery poszedł za nią. - Wiem, że mnie nie lubisz - ciągnął z uporem. - Wiem, że się źle ubieram. Wiem, że nie znam się na polityce ani na naszych zagrywkach. Jestem pomarszczonym grubasem. Ale to nie znaczy, że jestem idiotą. - To prawda. Twoje ubranie nie świadczy o niekompetencji. Ale świadczy o niej twoje postępowanie w sprawie Sancheza. - O! - Wykrzyknął, zaciskając dłonie przed sobą. - Wiedziałem, że to tylko kwestia czasu i kiedyś się o tym dowiesz. Teraz Glenda poczuła się lepiej, jakby powoli zyskiwała przewagę. Wiedziała, że miejsce zbrodni na Society Hill nasuwa pewne wątpliwości. Quincy sam powiedział, że w końcu uznają go za głównego podejrzanego. Montgomery wypowiadał głośno obawy, które i ją dręczyły. Nie chciała tego słuchać. Dlatego przeszła do natarcia. - Spaprałeś sprawę Sancheza... - Popełniłem błąd. - Dzięki Quincy'emu nie straciliśmy twarzy. - Nigdy nie twierdziłem, że jest złym psychologiem. - Daj spokój! Wszyscy wiedzą, że go obwiniasz. Już sama czkawka po spapranej robocie jest nie do zniesienia, a co dopiero świadomość, że inny agent zgarnął wszystkie pochwały. Albert, ile razy każdego wieczoru powtarzasz to w myślach? Jak często rozpamiętujesz szczegóły tamtej sprawy i czujesz, że za każdym razem twoja nienawiść do Quincy'ego rośnie coraz bardziej? - Popatrzyła stanowczo na Montgomery'ego. Ten spuścił głowę. - Chciałeś, żeby to się stało - rzuciła mu wyzwanie. - Idealna okazja, żeby się zjawić i storpedować karierę Quincy'ego. - Nie. - Tak! - Nie, do ciężkiej cholery! - warknął Montgomery. Wyglądał tak, jakby poczuł, że znalazł się w potrzasku. Po chwili zrozumiał, że właściwie nie ma dokąd uciec. - Chcesz poznać prawdę? - rzucił wyzywająco. - Dobra, powiem ci prawdę. Wątpię, czy mi uwierzysz, czy ktokolwiek mi uwierzy, ale wziąłem tę robotę, żeby ratować tyłek Quincy'emu. Wziąłem tę robotę, bo pomyślałem sobie, że skoro sam nie mogę być bohaterem, może chociaż uratuję bohatera! To chyba też się liczy. - Co? 187

Posted in: Bez kategorii Tagged: pies rottweiler, jak malować paznokcie jasnym lakierem, koza znak zodiaku,

Najczęściej czytane:

na swoje ręce. – Obawiam się, że będę musiała wrócić.

– Wrócić? – powtórzyła Sandy. – Do Waszyngtonu? Kiedy potwierdziła, dziewczyna jęknęła głucho. – Nie możesz wrócić. Dopiero... Dopiero się poznałyśmy! ... [Read more...]

Zawahała się. Zastanawiała się, czy to rozsądne.

- Boisz się? - zapytał. Jego głos powodował u Laury dziwne stany. Zaśmiała się pod nosem. ... [Read more...]

lsko. ...

Ogień w kominku rzucał na jej ciało brązowo-złocistą poświatę. O okna i kamienne ściany dudnił deszcz, lecz oni nie zwracali ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 ladnebramy.szczecin.pl

WordPress Theme by ThemeTaste