Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/ladnebramy.szczecin.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/tymek10/ftp/ladnebramy.szczecin.pl/paka.php on line 5
Pokręcił wolno głową.

Pokręcił wolno głową.

  • Sylwana

Pokręcił wolno głową.

29 June 2022 by Sylwana

- To dla ciebie trudne, wiem. - Niepokój nieco zelżał. W końcu rzecz się stała i pogłębianie poczucia winy na nic się nie zda, podobnie jak przerzucanie odpowiedzialności na żonę. - I w dodatku nie koniec na tym, obawiam się, że to nieuniknione. - Ale jesteś moim mężem. Powinnam umieć mówić ci o wszystkim. - Umieć, tak. Ale to nie znaczy, że musisz mi wszystko mówić, zwłaszcza gdy dotyczy to spraw osobistych osób trzecich. - Przecież tu chodzi o nasze dzieci, nie o obcych ludzi! - Nie, Karo - zaprotestował delikatnie, lecz stanowczo Matthew. - To są twoje córki, a moje pasierbice. - Widział, że znów ją dotknął do żywego, ale niezbyt się tym przejął, za co zresztą zganił się w duchu. - Nie rób takiej miny, kochanie, mówimy o ich odczuciach, nie naszych. Dziewczynki uważają się za wyłącznie twoje dzieci, i wiesz o tym tak samo dobrze, jak ja. Karolina kiwała głową w zamyśleniu. - Wszystko, co chciałabyś mi powierzyć, nawet najbardziej osobiste sprawy - ciągnął - pozostanie między nami, obiecuję ci to. - Sięgnął znów po jej rękę, poczuł, że jest zimna, więc ją uścisnął. Tym razem nie wyrwała mu dłoni. - Ale nie będę miał żalu, jeśli sekrety dziewczynek zatrzymasz przy sobie. Trzy soboty później Matthew stał, obserwując Karolinę na przyjęciu w ich domu, kiedy tuż przy uchu usłyszał cichy damski głos. - Jest niezwykła, prawda? Zuzanna Durkin, której Karo przedstawiła wcześniej Matthew, była olśniewającą kobietą o wyrazistych rysach, ciemnych oczach pod gęstymi brwiami i wydatnym nosie. Ledwie zarysowany podbródek nadawał jej nieco wyzywający wygląd. Prawie nie miała 38 makijażu, poza odrobiną jasnej szminki na dość wąskich wargach - zdaniem Matthew jedynej niezbyt udanej części twarzy czy nawet całej postaci. - Z całą pewnością - przyznał, patrząc przez ramię na swoją żonę, podziwianą przez Zuzannę. Karolina była wyraźnie w doskonałej formie, tego wieczoru aż bił od niej blask. Smukłą figurę i piękne nogi podkreślała jeszcze mała czarna sukienka i pantofle na niebotycznych obcasach, kupione specjalnie na tę okazję. Zuzanna nie odrywała od niej oczu. - Wygląda na szczęśliwą - zauważyła. - Mam nadzieję, że nie tylko wygląda - uśmiechnął się Matthew. - Bo ja jestem bardzo szczęśliwy. Odchyliła lekko głowę, żeby mu się przyjrzeć. - A czemu nie miałbyś być? Zastanawiał się później, czy naprawdę w jej tonie zabrzmiała nuta sarkazmu, czy też poniosła go wyobraźnia. Ostatnio stał się przewrażliwiony na punkcie reakcji znajomych Karoliny, ale po namyśle uznał tę uwagę za umyślny żart. Bo rzeczywiście: czemu nie? Zuzanna była bliską przyjaciółką jego żony, prawdopodobnie zależało jej, by Karo nie popełniła poważnego błędu, a jako psychoterapeutka czuła się w obowiązku zaglądać nieco dalej w głąb jej duszy. - Czyż nie jest niesamowita? - spytała Karolina, kiedy parę minut później przechodzili obok siebie - ona z tacą sushi, on z

Posted in: Bez kategorii Tagged: koza znak zodiaku, jak przestać jeść, biustonosz triumph amourette,

Najczęściej czytane:

m. To było nowe, wspaniałe doświadczenie. Uwolnić się od bagażu długów pozostawionych przez ojca i brata, zachować dom i mieć zapewnioną przyszłość, a wszystko dzięki najpiękniejszej dziewczynie, jaką znał, która łączyła w sobie doskonałość umysłu i ciała! Ledwie potrafił w to uwierzyć. Mógł jedynie całować bez końca te cudowne usta podobne do płatków róży i wpatrywać się w jej niewiarygodnie błękitne oczy. ...

Jednak nie było im dane nacieszyć się sobą do woli. Lady Helena i Arabella, siedząc na górze, słyszały przyjazd powozu. Arabella podbiegła do okna, lecz dostrzegła tylko czubek kapelusza wchodzącej do środka Clemency. Czas mijał powoli, a lady Helena zerkała raz po raz na zegar stojący nad kominkiem. - Pół godziny - powiedziała wreszcie. - Ponieważ nie usłyszałyśmy Clemency trzaskającej drzwiami ani Lysandra strzelającego sobie w łeb, myślę, że się zaręczyli. Pójdę sprawdzić. - Ależ, ciociu Heleno! - krzyknęła Arabella. - Nie należy im teraz przeszkadzać. ... [Read more...]

- Pan Baverstock to prawdziwy dżentelmen - udało się jej powiedzieć.

Oriana odwróciła twarz, żeby ukryć uśmiech politowania. Ani przez chwilę nie wierzyła, że Mark odczuwa cokolwiek poza dyskretną pogardą dla tej biednej istoty. Jednak na razie wolała mieć Adelę po swojej stronie. Dodała więc: - Mark rzadko interesuje się wartościowymi kobietami. - Niech panna Fabian myśli o tym, co tylko chce. W tym momencie usłyszały wołanie lady Fabian i za¬wróciły w stronę reszty towarzystwa. ... [Read more...]

dniosła głowę. ...

- Doprawdy? - zapytała zaskoczona. - Na dole nie mówi się o niczym innym. Eliza domagała się przyniesienia kufra panny Baverstock, ich powóz zaś ma zajechać o jedenastej. - Nie powiem, żebym czuła szczególny smutek - odparła Clemency. Wymieniły spojrzenia. - Wiem, że nie powtórzysz nikomu moich słów. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 ladnebramy.szczecin.pl

WordPress Theme by ThemeTaste