Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/ladnebramy.szczecin.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/tymek10/ftp/ladnebramy.szczecin.pl/paka.php on line 5
pociągnie za tę niteczkę, spruje cały misterny plan mordercy.

pociągnie za tę niteczkę, spruje cały misterny plan mordercy.

  • Sylwana

pociągnie za tę niteczkę, spruje cały misterny plan mordercy.

18 May 2022 by Sylwana

Po wielu dniach bezowocnych poszukiwań, sprawdzaniu danych od Bentza i szukaniu tropu, wreszcie na coś trafił. Z danych sądowych wynikało, że najbliższym krewnym Ramony Salazar był jej brat, Carlos. Carlos Salazar... teraz trzeba go jeszcze odnaleźć. Szukał w bazie danych, a gdy to nie przyniosło rezultatu, w bazach adresowych i telefonicznych. Najpierw miał pięć pomyłek. A potem trafił w dziesiątkę. – Tu Carlos – odezwał się męski głos z silnym hiszpańskim akcentem. – Czy zna pan Ramonę Marię Salazar? – Tak, to moja siostra, Panie, świeć nad jej duszą – odparł bez wahania. – A o co chodzi? Montoya niemal poderwał się na równe nogi. Przedstawił się, rzucił kilka zdań po hiszpańsku, zapewnił, że pracuje dla policji w Nowym Orleanie. Wyjaśnił, że współpracuje z policją w Los Angeles w sprawie, w której kluczową rolę odgrywa chewolet impala, rocznik 1999, srebrny. Trochę mijał się z prawdą, ale facet to łyknął, zwłaszcza gdy Montoya podał numer rejestracyjny pojazdu. – Interesuje mnie, czy to pan odziedziczył samochód po siostrze? – Tak, ja. – I korzysta pan z niego? – O, nie, sprzedałem go synowi kuzynki, Sebastianowi. Dla żony – dodał starszy pan. – Nadal go ma? – Chyba tak. – Ale nie był pewny, jakby powątpiewał w intencje rozmówcy i nie chciał zdradzać tylu informacji przez telefon. – Samochód jest nadal zarejestrowany na pańską siostrę? – Ja... nie chciało mi się zawracać sobie głowy papierkami, myślałem, że zrobi to Sebastian, ale on jest bardzo zajęty... – Carlos urwał, wydawał się poważnie zaniepokojony, jakby zdał sobie sprawę, że popełnia błąd, i postanowił nie odpowiadać na dalsze pytania. – Nie ma sprawy, interesuje mnie tylko samochód. Naszym zdaniem posłużono się nim podczas popełniania zbrodni. – Boże. – Carlos odwrócił głowę od słuchawki i powiedział coś szybko po hiszpańsku. Montoya wychwycił tylko kilka słów – staruszek się martwił. Odpowiedziała mu kobieta, ale nie rozumiał, co mówiła. Po szybkiej wymianie zdań Carlos podniósł słuchawkę do ucha. – Chyba nadal ma go Yolanda. – Tak się nazywa? Yolanda? – Montoya szybko notował. – Tak. Żona Sebastiana. – Mieszkają gdzieś w pobliżu? – Nie, mają dom w Encino. Proszę posłuchać, jeśli coś się stało, musi pan porozmawiać z nimi. Mam dowód sprzedaży. Nie zrobiłem nic złego. – Nie ma sprawy – uspokoił go Montoya. – Proszę mi podać ich adres i telefon. Carlos znowu się stawiał. – Chyba w ogóle nie powinienem z panem rozmawiać. – A co, syn kuzynki ma kłopoty z policją? – Nie. To porządni ludzie. Dajcie im spokój. Umowa była legalna. Dopilnuję zmiany rejestracji. Rozłączył się, zanim Montoya wyciągnął z niego coś więcej. Ale i tak już coś miał. Usiłował zadzwonić do Bentza i podzielić się z nim informacjami, ale partner znowu był nieuchwytny. Montoya zostawił mu wiadomość na poczcie głosowej i obiecał, że będzie szukał dalej. Czuł przypływ adrenaliny, jak zawsze, gdy sprawa ruszała z miejsca. Gotów się założyć, że złapał właściwy trop. Teraz odnajdzie Yolandę Salazar. Czyżby to ona nękała Bentza, udając Jennifer? Jeśli tak, sprawa zaraz wyjdzie na jaw. Dzwoń, powtarzał sobie Bentz, patrząc na sobowtóra byłej żony. Powinien był wezwać policję już dziesięć minut temu, kiedy zobaczył ją po raz pierwszy. Niech ją zamkną i

Posted in: Bez kategorii Tagged: pies rottweiler, pies rottweiler, dodatki do czerwonej sukni,

Najczęściej czytane:

hmiast zerknął za siebie. Zobaczył auto sędziego ...

i zacisnął zęby. - Właśnie z nim miałem nadzieję się spotkać. - Wygasił silnik. - Nie... - Potrząsnęła głową. Pora nie była odpowiednia na starcie między Nevada i jej ojcem, ale drzwi forda już się otworzyły i Nevada wysiadł na wyasfaltowany podjazd, gdy tymczasem Red Cole zwolnił i opuścił szybę po ... [Read more...]

- Co?

- Poruszyła sie! Spójrz na jej reke. Tak! Tak! Słysze was! Rozumiecie? - Zawołaj lekarza! - powiedział Alex. - Nareszcie. Mo¿e ... [Read more...]

ponure oczy Nicka. - Mo¿emy znowu byc jedna dru¿yna.

Nick odpowiedział mu nieufnym, podejrzliwym spojrzeniem. - Nie pamietam, ¿ebym kiedykolwiek nale¿ał do jakiejs ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 ladnebramy.szczecin.pl

WordPress Theme by ThemeTaste